wtorek, 9 lutego 2016

Od Sashy Cd Mack'a

- Okay, siadaj koleś. - zatrzymałam basiora, a on z trium-
falną miną podbiegł do mnie i położył się, wyciągając
łapy. Zaczełam opowiadać - Zaczeło się to przed moją
jaskinią. Stał tam Red, znajomy Larisy. Namawiał ją,
aby z nim odeszła, ale ona wolała zostać. Potem nas
jakoś pozbawił przytomności i obudziłam się dopiero
uwięziona w ciemnej jaskini. Później zaczeła się dyskusja,
w której basior oznajmił, iż jestem siostrą Larisy i że muszę się z
nim ożenić. Tak mówił dawno zawarty pakt. Okazało się, że jest
jeszcze jeden sposób oprócz zabicia się... - w tej chwili w moich
oczach pojawiły się łzy - musiałam oddać swoją... ma... magię...-
ostatnie słowo nie mogło mi przejść przez gardło. Od tamtej chwili
gdy ją straciłam... Nie mogłam w ogóle już słuchać, a tym bardziej
wymawiać wyrazów związanych z magią, mocą, itp...

Mack?

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Made by Schizma