Chwilę rozmyślałam nad rodzicami, aż spytałam:
- A jak ich znajdziesz?
- Poszukam - odpowiedziała wadera, po czym
zrobiła krok ku wyjściu z jaskini. - Chcę poszukać
z tobą. - zatrzymałam ją - Mam z nimi do pogadania...
- zmarszczyłam pysk. Larisa machnęła ogonem
na mój sposób i wyszła z jaskini, a ja za nią. Musiałyśmy
skądś zacząć poszukiwania, więc zaproponowałam
iść w stronę wschodu. Później okazało się, że trafiłam
w dziesiątkę...
Larisa?
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz