sobota, 20 lutego 2016

Od Devii

Szłam w zamyśleniu przez Las. Nagle potknęłam się o
korzeń i wpadłam na kogoś. - Przepraszam! Nic Ci nie jest?
- Spokojnie, jeszcze żyję - odezwał się głos basiora - Jak
się nazywasz?
- Jestem Devia - podałam mu łapę - No a ty?
- Sillen - uśmiechnął się basior

Sillen?

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Made by Schizma