- Przepraszam...- wyjąkałam z strachem patrząc za basiorem.
- To były tylko...Słowa...Nie przepraszaj za nie...
- I znów wróciłyśmy do punktu wyjścia...
- Co masz na myśli?
- Znów związane w ciemnej jaskini...
- Pewno się zastanawiacie - doszedł do nas basowy głos wilka -
czemu was uwięziłem, a basiora zabiłem. Haha! Ten basior...To mój
syn. Nieposłuszny syn! A wyście zostały skazane na i jego los! Tak!
Wkrótce podzielicie los Hirona! Ale najpierw...Pragnę się czegoś od
was dowiedzieć...
- Czego chcesz ty chol*rny idioto?! - warknęłam przez zęby
Larisa?
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz