wtorek, 2 lutego 2016

Od Blood'a

Szedłem przed siebie kierując się do jaskini Sillena. Wiem, że zawiodę go, jednak jest to moje jedyne wyjście. Odejść....
- Sill ? - powiedziałem, gdy przekroczyłem próg jaskini
- Co tu robisz tak późno Blood ? - usłyszałem tuż obok siebie głos basiora
- Muszę cię o czymś powiadomić - oznajmiłem patrząc się w przestrzeń za wilkiem
- Więc słucham - uśmiechnął się zachęcająco
- Ja... Muszę odejść. - wyznałem przenosząc na niego wzrok
- Wiem, że macie teraz problemy, ale jestem samotnikiem. Nie potrafię żyć w stadzie.
- A co z Meridą ? - spytał odrobinę przybity
- Nie wiem... - wyszeptałem patrząc się w ziemie
- Dobrze, więc... Żegnaj - Sill uśmiechnął się smutno
- Mam nadzieje, że jeszcze się kiedyś spotkamy - rzekłem i wyszedłem z jaskini Alfy. Wyszedłem z serca Meridy. I wyszedłem z serca tej watahy.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Made by Schizma