Szłam niewidzialna przez las, nagle między drzewami zobaczyłam jelenia. - Nie mam szans - mruknełam pod nosem, ale spróbowałam podkraść się do niego bezszelestnie. Już miałam na niego skoczyć gdy z krzaków wyszedł jakiś wilk. Zdziwiona odskoczyłam do tyłu i zrobiłam trochę hałasu, przestałam być niewidzialna, a całym tym zamieszaniem przegoniłam jelenia.
- Jak się nazywasz? - spytała nieznajoma wadera
- Moon, a ty? - odpowiedziałam
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz