niedziela, 22 marca 2015

Od Tashy do Zeg'a

Już dawno nie widziałam się z Zeg'iem i tęskniłam za nim. Postanowiłam go odwiedzić, ale nie wiedziałam gdzie może być. Nagle usłyszałam jakieś piski i warczenie, więc od razu pobiegłam w tamtą stronę. Co zobaczyłam zmroziło mnie! Zeg zaatakował nie winną waderę, która była przerażona
- Zeg! Puść ją! - krzyknęłam biegnąc do nich
Gdy ją puścił to wadera uciekła od razu stąd. Spojrzałam wściekle na niego
- Czy ty oszalałeś?! Prawie ją zabiłeś! - ochrzaniłam go
Basior nie wiedział co odpowiedzieć na to
- To jej wina, zaczęła mnie podrywać - tłumaczył się
- To wystarczyło jej powiedzieć, że jesteś zajęty, a nie próbować ją zabić! - rzekłam
Zeg spuścił głowę
- Przepraszam - wyszeptał
Spojrzałam na niego i się lekko uśmiechnęłam
- Już dobrze - odparłam i dałam mu buziaka
<Zeg???>

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Made by Schizma