wtorek, 3 marca 2015

Od Crothara do Deathre

Włóczyłem się po terenie watahy bez celu. Wszyscy mnie unikali i mówiąc szczerze odpowiadało mi to. Kilka wilków rzucało w moją stronę ciekawe spojrzenie, a ja rzucałem im groźne spojrzenia i to wystarczyło do odstraszenia ich, a zwłaszcza "natrętnych" wader, które często mnie zaczepiają, chociaż nie wiem czemu przecież jest tu tyle innych basiorów. Nagle moim oczom ukazała się znowu wadera, która była niebiesko-biała z trzema ogonami. Nie zwróciłem na nią szczególnej uwagi i szedłem dalej. Widocznie ona też nie zwracała uwagi gdzie idzie, gdyż wpadliśmy na siebie.
- Uważaj jak chodzisz - warknąłem
Wadera spojrzała na mnie ze zdziwieniem, chyba, gdyż nie zwracałem uwagi na to, ale nagle się odezwała
- No proszę, sam uważaj i byś może się przedstawił? - fuknęła jakby obrażona
- Ta jasne. Nie mam zamiaru ci się przedstawiać - warknąłem zirytowany, że w ogóle się do niej odzywałem.
Ruszyłem dalej nie zwracając uwagi na waderę. Wolałem pobyć sam, ale ta wadera nie rozumiała chyba tego, bo szła obok mnie.
- Coś nie w sosie jesteś? - powiedziała od niechcenia
- Widać, że ci się nudzi? Idź może do swojego kochasia czy kogo tam masz i go pozadręczaj, a nie mnie - warknąłem
Dlaczego ja z nią rozmawiam? Przyjrzałem jej się od niechcenia. Mała nadal szła za mną, nawet chwili nie dadzą spokoju...
- Powiesz w końcu jak cię zwą? Czy mam to z ciebie wydusić? - spytała z uśmiechem
- Nie mam zwyczaju przedstawiać się pierwszy, a właściwie to w ogóle, a teraz skromnie mówiąc spadaj - warknąłem do niej i odszedłem, a ona została.... Wreszcie cisza i spokój. Dziwiło mnie to, że ona nie dawała mi spokoju i pewnie mi nie da. Westchnąłem ciężko, ale szedłem dalej przed siebie...
Nad Tęczowym Wodospadem spotkałem znowu tę samą waderę co wcześniej. Spojrzeliśmy na siebie  i milczeliśmy. Nagle nieznajoma ozwała się
- Nadal nie masz zamiaru zdradzić swojego imienia? - spytała
Uśmiechnąłem się do niej
- Nie odpuścisz sobie? Ale ja pierwszy nie powiem - odezwałem się
Przewróciła oczami
- Deathre. Teraz twoja kolej
- Crothar - rzuciłem od niechcenia

< Deathre????? Sorka za chłodne powitanie, ale taki już jest Crothar>>

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Made by Schizma