Spojrzałam na Sannę i się uśmiechnęłam. Co ja mogłam jej doradzić? Pomyślałam przez chwilę
- Jedynie, co ci doradzę to: Słuchaj głosu serca i uwierz sobie - rzekłam
Sanna się uśmiechnęła i wybiegła w celu znalezienia basiora
<Sanna??? Teraz do Mack'a skieruj>
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz