- A nie? - zapytał.
Ppsłałam mu mordercze spojrzenie.
- Odczep się - warknęłam.
- O co Ci chodzi?- zapytał.
- Podobał Ci się kiedyś jakiś basior? Tfy! Wadera? I myślałem że wyjdzie coś z tego? A potem odkrywasz, że masz brata któremu niemal zniszczyłeś miłość. A potem brat mnie odrzucił. RoUmiesz?! I to w kilka dni... - zaczęła płakać.
< Mack??? ><
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz