niedziela, 25 stycznia 2015

Od Reda - Jak poznałem Cośka...No i Do Larisy

Biegłem przez las załamany tym jakim dupkiem wobec Larisy się zachowałem...Nagle na mojej drodze wyskoczyło nie wiadomo co...Niestety była kolizja
-Te wielkolud uwazaj jak biegasz!-zapiszczało stworzonko
-Ktoś ty jest?-spytałem zdziwiony
-Ja?Ja jestem Cosiek-przdstawił się stwore
-A czemu Cosiek?-dopytywałem
-Bo rodzice nie wiedzieli jak mnie nazwać...Jestem syreno królikiem-pisnął Cosiek
-A ja jestem Red Moon i jak chcesz możesz iść ze mna...-odparłem z uśmiechem
-No to kicamy!-krzyknął Cosiek
-Co czemu?-spytałem
-Bo ludzie tu są!-krzyknął
-No to chodź...pobawimy sie-odparłem.Zabrałem Coska na polane i postraszyłem nieźle tych ludzi po czym poszliśmy do Willa
-Will!-krzyknęła Larisa. Nasz alfa był akurat z jakąś waderą...chyba mu przeszkodzilismy
-Co sie stało? -spytał
-A to ze ludzie tu wtargneli-odparłem
-Ale jak to?-spytała wadera
-A ty to kto?- zdziwiła sie Larisa
-Ja?A...no tak...Jestem Lia siostra Wiliama-odparła
-Wiliama?-spytałem
-Oj...wam przedstawił się jako Will-odparła

Larisa??

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Made by Schizma